niedziela, 24 lutego 2013

SPMonitoredScope, czyli sprawdzanie wydajności w aplikacjach sharepoint

Tematem aktualnego wpisu jest sposób, na sprawdzenie wydajności naszej aplikacji sharepoint, a dokładniej czasu jaki jest potrzebny, aby wyświetlić naszą aplikację w przeglądarce internetowej. Ponieważ temat wydajności w sharpoint jest bardzo obszerny, a z problemem zwiększania wydajności aplikacji sharepoint spotkał się niemal każdy doświadczony programista, dobrze jest mieć jakieś narzędzie, które zautomatyzuje proces sprawdzania wyników. Narzędzie, dzięki któremu będziemy wiedzieli, jaki dokładnie wpływ na wydajność mają zmiany w kodzie,  które wprowadzamy podczas procesu optymalizacji.

Tutaj z pomocą przychodzi nam SPMonitoredScope, które jest darmowym narzędziem służącym do lokalizacji wydajnościowego "wąskiego gardła". Jedynym ograniczeniem, jakie posiada SPMonitoredScope są rozwiązania typu "sandbox" ("piaskownica"), w których SPMonitoredScope nie działa.

Sposób wykorzystania SPMonitoredScope jest bardzo prosty:
Najpierw odpalamy konsolę (Start -> wyszukaj programy -> cmd.exe). W konsoli natomiast uruchamiamy program stsadm (ja uruchamiałem go z roota, do którego przechodzimy za pomocą komendy "cd..").  Dostępne komendy, możemy znaleźć na MSDN pod tym linkiem.  Osobiście preferuję opcję "on demand", czyli:

stsadm -o setproperty -pn developer-dashboard -pv ondemand 
Wyłączenie SPMonitoredScope następuje poprzez wpisanie w konsoli:

stsadm -o setproperty -pn developer-dashboard -pv off

Sprawdzanie konkretnych, wybranych partii kodu, pod kątem wydajności następuje, poprzez wykonanie naszego kodu wewnątrz "using-a".

using (new SPMonitoredScope("CallMethod1 Monitored Scope"))
{
    //TODO: tutaj będzie kod, który chcemy przetestować.
}
 
Wyniki sprawdzamy w przeglądarce, w nowej zakładce, która się pojawi, gdy tylko będziemy mieli aktywny SPMonitoredScope. Co do samych wyników, to dobrze jest stronę załadować przynajmniej kilka razy i nast. wyciągnąć średnią.

P.S. Link do bloga Tobiasa Zimmergrena, którego wpis stał stał się inspiracją dla mojego wpisu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz